To jest możliwe!


Przekonania kształtujemy już w dzieciństwie i oczywiste jest dla nas, że nie można tu pominąć roli rodziców, jaką odgrywają w procesie formowania naszej osobowości. Przekazują nam pokoleniową wiedzę i wartości, które zapisują się w naszej podświadomości, wpływają na naszą percepcję świata.
Uczymy się poprzez poszerzanie wiedzy, ale i doświadczanie oraz modelowanie, naśladując zachowania innych ludzi. Przeszczepiamy na osobisty grunt przekonania wyniesione nie tylko z domu rodzinnego, ale i ze szkoły, środowiska. Otoczenie, w jakim dorastamy i żyjemy przekazuje nam informacje zwrotne, które wdrukowujemy w pamięć, równocześnie tworząc kolejne przekonania na swój temat. Czasem jedno, bardzo ważne wydarzenie sprawia, że tworzymy pozytywny lub negatywny obraz tego, co jest możliwe. Zdarza się, że w drodze inspiracji przejmujemy przekonania i wartości osób, które podziwiamy.

Na szczęście przekonania nie są stałe i możemy je zmieniać. Każdy może wybrać inne przekonania. Nasuwa się pytanie: W jaki sposób? Czy wystarczy sobie tylko uświadomić, jakie mamy przekonanie na daną rzecz, stan czy osobę? Świadomość to bardzo ważny początek procesu zmiany, ale jest wyłącznie jej wstępem. Anthony Robbins powiedziałby, że ,,Nie jesteś tylko liściem na wietrze”. Kolejnym etapem jest nastawienie, które ma olbrzymie znaczenie, inaczej czy chcę myśleć tak by wzmocnić siebie? Następnie zastanówmy się z czego wynika ograniczające przekonanie i zadajmy sobie pytanie ,,Co musi się wydarzyć, żebym uwierzył/a, że jest możliwe? Czy jestem w stanie to osiągnąć i czy zasługuję na to, by to osiągnąć?” Można sięgnąć do przykładów z przeszłości i ,,obejrzeć siebie” w jaki sposób zmienialiśmy swoje przekonania i co wpłynęło na tę zmianę. Gdy przekształcimy nasze przekonania ograniczające we wspierające, w naturalny sposób zmiana przełoży się na nasze zachowanie, a z tym wiąże się wzrost jakości życia. Ważne jest by mieć cel, jakąś wizję siebie i własnego życia, wówczas łatwiej nam o przewartościowanie i transformację sposobu myślenia. Pamiętajmy, że zmiana wymaga czasu i jest procesem.

Previous Ujrzeć diabła w lustrze
Next Ten przeklęty perfekcjonizm

No Comment

Leave a reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *